Śmierć właściciela przedsiębiorstwa wywołuje szereg konsekwencji prawnych. W przypadku, gdy przedsiębiorstwo nie zostało na taką okoliczność właściwie przygotowane, mogą wystąpić określone komplikacje i problemy związane z dziedziczeniem, zarządzaniem a nawet z kontynuowaniem działalności. W poniższym artykule szczegółowo omawiamy, co dzieje się z firmą po śmierci właściciela. Zapraszamy do lektury.
Dziedziczenie jednoosobowej działalności – najważniejsze informacje
Od 2018 roku obowiązuje w Polsce ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej i innych ułatwieniach związanych z sukcesją przedsiębiorstw. Na mocy tych regulacji dziedziczenie firm stało się łatwiejsze, jednak w dalszym ciągu pomoc prawna w sprawach dziedziczenia firm jest nieoceniona z racji tego, iż niejednokrotnie przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie.
W styczniu 2020 roku przepisy pozwoliły na zapewnienie tymczasowego wykonywania praw z udziału w przedsiębiorstwie małżonka przedsiębiorcy po śmierci tego małżonka. Od wspomnianego momentu możliwe jest też przejęcie przez nabywcę wszelkiego rodzaju licencji, zezwoleń, koncesji i pozwoleń, które są związane z wykonywaną działalnością gospodarczą.
Szczegółowe zapisy omawianej ustawy wprowadziły szereg szczegółowych rozwiązań, dzięki którym firma może działać w sposób niezachwiany nawet, gdy dojdzie do śmierci jej właściciela. Zarząd nad firmą może przejmować zarządca sukcesyjny, który będzie odpowiadał za nadzór aż do chwili, gdy spadek zostanie podzielony pomiędzy uprawnione osoby. Warto nadmienić, że zarządca sukcesyjny może zostać powołany nawet za życia danej osoby. Z kolei po śmierci zarządca sukcesyjny może zostać ustanowiony przez małżonka a także przez osoby, które odziedziczyły przedsiębiorstwo.
Aby zostać zarządcą sukcesyjnym, trzeba spełnić określone warunki. Chodzi tutaj o to, iż musi to być osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. To, czy jest ona spokrewniona z przedsiębiorcą, nie ma żadnego znaczenia. Dodatkowo, nie trzeba też posiadać konkretnych kompetencji, aby móc zarządzać majątkiem. Istnieje jednak jedna istotna okoliczność, która powoduje, iż objęcie tej funkcji jest niemożliwe. Mianowicie: zarządcą sukcesyjnym nie może być osoba, która otrzymała prawomocny sądowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na podstawie przepisów prawa upadłościowego lub zakaz zajmowania się tego rodzaju czynnościami wynika z wyroku sądu karnego.
Jak wygląda sytuacja w przypadku innych form działalności?
Nieco inaczej wygląda kwestia dalszego funkcjonowania firmy w przypadku pozostałych form działalności gospodarczej. Mianowicie: w przypadku spółek cywilnych, które nie posiadają osobowości prawnej, a jej majątek należy do wspólników, konsekwencje śmierci jednego z nich powinny być szczegółowo opisane w umowie spółki. Często przewiduje się wejście spadkobierców w miejsce zmarłego wspólnika, innym rozwiązaniem jest likwidacja spółki.
W przypadku spółek jawnych i innych spółek osobowych śmierć wspólnika nie powoduje automatycznego zakończenia działalności, o ile umowa spółki przewiduje mechanizmy sukcesji. Spadkobiercy mogą na przykład przejąć udziały zmarłego wspólnika, jeśli umowa spółki na to pozwala bądź wycofać się, żądając spłaty swojego udziału w majątku spółki.
Jeśli dojdzie do śmierci jednego z właścicieli spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, wówczas obowiązują inne zasady. Taka spółka ma osobowość prawną, więc jej funkcjonowanie nie jest bezpośrednio zależne od życia właścicieli (udziałowców). W przypadku śmierci wspólnika jego udziały przechodzą na spadkobierców zgodnie z testamentem lub zasadami dziedziczenia ustawowego. Z kolei w przypadku spółek akcyjnych warto wiedzieć, że zgodnie z prawem akcje podlegają dziedziczeniu. Spadkobiercy mogą przejąć akcje lub je sprzedać pozostałym akcjonariuszom.
Brak komentarzy